wtorek, 7 stycznia 2014

Bigoreksja



BIGOREKSJA to zaburzenie charakterystyczne dla mężczyzn. Zaczyna rozwijać się najczęściej pod koniec okresu dojrzewania, często dotykając osoby wcześniej rzeczywiście wątłe, mające na przykład problemy z funkcjonowaniem w grupie rówieśniczej.
Mężczyźni cierpiący na bigoreksję mają subiektywne poczucie posiadania niewystarczającej masy mięśniowej. Oceniając siebie jako osoby zbyt szczupłe, stawiają sobie wygórowane wymagania, których nie są w stanie osiągnąć. Jednak chcąc wzmocnić poczucie własnej wartości zaczynają stosować treningi, których celem jest wzmocnienie ciała. Dotknięty bigoreksją mężczyzna zaczyna od nadmiernego wysiłku na siłowni, jednak to mu nie wystarcza i ćwiczeniom poświęca także każdą wolną chwilę w domu. Pomimo pojawienia się obiektywnie właściwych efektów fizycznych, bigorektyk nadal nie czuje satysfakcji ze swojego wyglądu. Zaczyna sięgać więc po środki stymulujące rozwój tkanki mięśniowej jak steroidy anaboliczno – androgenne, przyjmując je w niekontrolowanych ilościach i narażając się na ich działania niepożądane.
Powiększanie masy mięśniowej jest ważniejsze niż wszystkie inne aspekty życia. Bigorektyk unika na przykład kontaktów towarzyskich, traktując je jako niepotrzebną stratę czasu, kolidującą z planem treningowym. Wygląd jest dla niego także ważniejszy niż stan zdrowia. A przecież tryb życia przez niego przyjęty powoduje przemęczenie, wyniszczeniu zostają poddane układ kostny i trawienny. Często osoby dotknięte tym schorzeniem cechuje nadpobudliwość, drażliwość i podatność na częste wybuchy gniewu. Niejednokrotnie tego typu problemom często towarzyszy także depresja.

Autor: Barbara Warchoł, psycholog, certyfikowany specjalista psychoterapii uzależnień, specjalizuje się w terapii osób z zaburzeniami odżywiania

Anoreksja ciążowa



Troska o swoje ciało i swój wygląd, u niektórych osób stają się najważniejszą wartością w życiu, ważniejszą nawet od własnego zdrowia, a czasami wręcz stanowiące zagrożenie życia. W przypadku nowego zjawiska zwanego PREGOREKSJĄ problem nie dotyka jedynie osoby chorej, ale też małego człowieczka, który dopiero rozwija się i chce przyjść na świat.  

Pregoreksja, bowiem popularnie nazywana jest anoreksją ciążową. Kobiety cierpiące na pregoreksję głodzą się, stosują bardzo restrykcyjne diety, przez co wzrasta ryzyko, że ilość spożywanego pokarmu, nie pokryje zapotrzebowania na białka, witaminy czy mikroelementy, niezbędne dla prawidłowego rozwoju dziecka oraz dla zdrowia matki. U niektórych z nich głodzenie się stanowi tak ogromny problem zdrowotny, że prowadzi do konieczności hospitalizacji i odżywiania pozajelitowego. Kobiety cierpiące na pregoreksję chcąc utrzymać dobrą figurę oprócz stosowania diety, bardzo intensywnie ćwiczą, niektóre z nich nawet stosują środki przeczyszczające, prowokują dodatkowo wymioty, a to wszystko może przecież wywołać poronienie. Robią to wszystko, bo chcą wyglądać, oczywiście w ich własnym postrzeganiu siebie, atrakcyjnie w trakcie ciąży i tuż po niej. Nie akceptują one wzrostu masy ciała typowej dla prawidłowo rozwijającej się ciąży, chcą wyglądać szczupło, bez żadnych krągłości, trudno jest im pogodzić się z tym, że ich brzuch podczas ciąży rośnie. Ta nadmierna troska o figurę staje się dla nich ważniejsza niż troska o zdrowie własne i dziecka. Nie zdają sobie sprawy z tego, że ich dziecko może na przykład przedwcześnie się urodzić, może mieć niską wagę urodzeniową, niskie wyniki w skali Apgar, problemy z oddychaniem, opóźniony rozwój, depresję, trudności w prawidłowym wzroście.

Pregoreksja może rozwinąć się dopiero po zajściu w ciążę, jednak uważa się, że kobiety cierpiące na zaburzenia odżywiania przed zajściem w ciążę, są na nią o wiele bardziej narażone. Często dotyczy ona kobiet, których wygląd zewnętrzny jest związany z wykonywanym zawodem (np. modelki) lub będących w centrum zainteresowania środków masowego przekazu, np. aktorek, piosenkarek czy kobiet udzielających się w polityce.

Autor: Barbara Warchoł, psycholog, certyfikowany specjalista psychoterapii uzależnień, specjalizuje się w terapii osób z zaburzeniami odżywiania